środa, 15 października 2014

DREWNIANE ŚWIECZNIKI

Witajcie kochani!
Dzisiaj, ze względu na przytłaczającą pogodę, tylko krótki post pokazujący nad czym ostatnio pracowałam.

Odwiedzając las, wybrałam 2 kawałki brzozy. Pierwszy, o większej średnicy został wykorzystany na podkładki z poprzedniego posta.
Drugi pocięłam na 3 kawałki, wyrównałam podstawę i wierzch, a teraz czekam na narzędzie do wydrążenia dziury na świeczki.

Oto zdjęcia aktualnego stanu świeczników:





poniedziałek, 13 października 2014

PODKŁADKI DREWNIANE


Hałas piły, okulary ochronne, papier ścierny na gumówce, podarte rękawiczki, troska o palce, aby nie podzieliły one ich losu... 

Tak wyglądał mój ostatni weekend w towarzystwie najnowszej zabawy w rękodzieło. Mianowicie zachciało mi się podstawek drewnianych. Zachcianki, zachciankami, sporą rolę pełnił tu również fakt, że za brzozę nie trzeba, na szczęście mojego pustego portfela, płacić. 

Kiedy już z pomocą taty wycięłam potrzebne okręgi przyszedł czas na szlifowanie. Szalone obroty krążka szybko pokazały mi, że to nie będzie praca łatwa, cicha, a dziura w rękawiczce, że również nie całkiem bezpieczna. Mimo to zagryzłam zęby, zawzięłam się, i jestem dumna mogąc zaprezentować efekt. 

Po szlifowaniu wypalałam napisy, cytaty znalezione w otchłani internetu. Na pierwszy ogień poszła kawa. (No bo kto pogardzi kawą w jesienną pluchę..? A jaką przyjemność można sprawić sobie zamawiając oryginalną podkładkę..) 

Jakie teksty znalazłam, i zdecydowałam się umieścić? Zobaczcie sami! 

Podkładki można zamówić na stronie The Imaginarium